Trudny to dla nas początek sezonu. Po dwóch porażkach przyszedł czas na mecz z OKiSem. Niestety już od początku utrudniliśmy sobie sytuację, bo przez sytuacje losowe na początku meczu zabrakło dwóch naszych podstawowych zawodników, przez co mimo walki w eksperymentalnym ustawieniu oddajemy set przyjezdnym. Drugi set to już trochę lepsza gra, łapanie rytmu meczowego, ale i tego seta oddajemy drużynie z Gaszowic.
Dopiero w trzecim secie wchodzimy na właściwe obroty, bardzo dobra zagrywka w szczególności naszego atakującego pozwala nam już na początku seta uzyskać bardzo dużą przewagę, której mimo pogoni w końcówce nie oddajemy. Set czwarty podobny do trzeciego, tylko z ciut mniejsza naszą przewagą.
Niestety przesypami początek tie-break, przez co goście odskakują na 5:0 i nie oddają prowadzenia do końca meczu.